:: Aktualności

Koszykarze najwyżej w historii!

Ósme miejsce zajęli w półfinale C Akademickich Mistrzostw Polski koszykarze Politechniki Świętokrzyskiej, który rozgrywany był w Krakowie od 25 do 28 kwietnia. Jest to najwyższe miejsce reprezentacji Uczelni w tej dyscyplinie sportu w AMP i dobry prognostyk na kolejne lata.

Choć jak po turnieju podkreślali sami zawodnicy i trener Stanisław Dudzik pewien niedosyt pozostał, bo przy nieco lepszej grze można było pokusić się o awans o kilka oczek. Kielczanie rozkręcali się z pojedynku na pojedynek i mogą tylko żałować, że turniej trwał tylko trzy dni. Bo właśnie ostatniego dnia osiągnęli najlepszą formę...

Dla koszykarzy Politechniki Świętokrzyskiej był to powrót do AMP po trzech latach przerwy. W 2010 roku w Lublinie zajęli 14 miejsce, a jedynym oprócz trenera, pamiętającym tamte zawody z boiska oraz grającym teraz był piszący te słowa. Krakowski turniej dla kielczan rozpoczął się od pojedynku z Politechniką Lubelską. Od początku był on bardzo wyrównany. Skuteczny spod kosza był Szymon Żaba-Żabiński, a na obwodzie dowodził wszystkim Alan Jaworski. Dzięki dwóm celnym rzutom za trzy punkty Karola Jakubczyka nasi koszykarze w drugiej kwarcie wyszli nawet na prowadzenie. I chyba przestraszyli się nieco możliwości wygranej bo druga połowa była znacznie gorsza w ich wykonaniu. Katem okazał się Mateusz Wiśniewski, który zdobył aż 32 punkty. Ostatecznie kielczanie przegrali 48:83 i swoich szans musieli szukać w innych spotkaniach.

Trudno o nie było w sobotę - a wszystko przez kontuzję. Skręcona w czasie meczu z Politechniką Krakowską (30:53) kostka najlepszego w naszej ekipie Alana Jaworskiego mocno pokrzyżowała szyki kielczanom. Nie dość, że nie powalczyli z krakowianami to popołudniu czekał ich mecz z najlepszą ekipą w grupie - Uniwersytetem Rzeszowskim, który miał w swoim składzie zawodników z pierwszoligowym doświadczeniem. Pozbawieni Jaworskiego kielczanie nie mieli szans z koszykarzami  Podkarpacia, jednak paradoksalnie i ten mecz miał swoje plusy. Praktycznie cała drużyna punktowała, a odblokował się nasz drugi obwodowy Hubert Banasik, który rzucił 19 punktów i do końca turnieju utrzymywał już dobrze nakierowany celownik.

Najważniejszy pojedynek odbył się w niedzielny poranek. Już o dziewiątej rano naprzeciw siebie stanęli kielczanie oraz reprezentanci Uniwersytetu Ekonomicznego Kraków. Kielczanie prowadzeni przez grającego z zaciśniętymi zębami Alana Jaworskiego od początku dyktowali twarde warunki gry. Funkcjonowała obrona strefowa, a w ataku skuteczny był najwyższy na boisku (206 cm) Grzegorz Zawłocki. Nie odstawiali od niego wspomniani Banasik oraz Jaworski. W pewnym momencie przewaga naszej drużyny sięgnęła już 25 punktów i wydawało się, że jest już po meczu. Ambitni krakowianie walczyli jednak do końca i niemal im... się to udało. Na szczęście mądrze rozegrana końcówka i skuteczność na linii rzutów wolnych sprawiły, że pierwsze historyczne zwycięstwo (59:54) w AMP stało się faktem. Dzięki temu kielczanie zyskali prawo gry o siódme miejsce z drużyną PWSZ Tarnów. Tarnowska ekipa rywalizowała w grupie A, która od początku obwołana została grupą śmierci. Rywalizowało trzech faworytów: AGH, UMCS i UJ. Ostatecznie z awansu do dalszych gier cieszyły się dwie pierwsze ekipy, choć zwrotów akcji i dramaturgii nie zabrakło.

W meczu z PWSZ nasi koszykarze liczyli na kolejne zwycięstwo i wiele wskazywało, że tak właśnie będzie. Długi czas prowadzili i dopiero, gdy z boiska musiał zejść najwyższy Grzegorz Zawłocki (skręcona kostka), coś się posypało. Celne trójki wyprowadziły tarnowian na prowadzenie i ostatecznie to oni zajęli siódme miejsce.

Niedosyt pozostał, ale są też i pozytywy. Ósme miejsce jest najwyższym w historii startów koszykarzy w AMP. Jest to znak, że warto stawiać na tę drużynę, a w przyszłości także po ewentualnych wzmocnieniach przyjdą jeszcze lepsze wyniki. Rozgrywający Politechniki Alan Jaworski zajął piąte miejsce w klasyfikacji strzelców - mogło być wyżej, gdyby nie pechowa kontuzja.

W AMP w Krakowie Politechnikę Świętokrzyską, pod wodzą trenera Stanisława Dudzika, reprezentowali: Hubert Banasik, Michał Filarski, Alan Jaworski, Karol Jakubczyk, Damian Karek, Kamil Kułaga, Kamil Kotlicki, Marcin Pedrycz, Mariusz Pietroń, Szymon Żaba-Żabiński oraz Grzegorz Zawłocki.

Wyniki, galeria zdjęć oraz statystyki tutaj: Oficjalna strona Mistrzostw

Michał Filarski

Fot. AZS AGH Kraków