Strona główna | Mapa strony | Kontakt

Jak zostać liderem, czyli... Szkolenie Liderów AZS w Zieleńcu

02-12-2013|13:46:19|Autor: Dominika Duda |fot. AZS

Pod koniec listopada w Ośrodku Szkoleniowym  AZS COSA „Straszny Dwór" w Zieleńcu odbyło się kolejne już szkolenia liderów AZS dedykowane dla liderów wszystkich ośrodków sportu akademickiego w kraju. Ja i moja koleżanka Lidia Kowalczyk uczestniczyłyśmy w nim reprezentując Klub Uczelniany AZS Politechniki Świętokrzyskiej. Ponieważ byłam po raz pierwszy na takim szkoleniu to zaskoczyła mnie... ilość liderów na metr kwadratowy, których tam spotkałam.

liderzy

Całe szkolenie podzielić można było na część oficjalną i nieoficjalną. Podczas części oficjalnej spotykaliśmy się wspólnie na wykładach dotyczących działalności AZS od strony liderów. Szczególnie interesujące było dla mnie spotkanie dotyczące historii AZS a także planów organizacji Akademickich Mistrzostw Polski 2013/2014. W trakcie uczestnictwa w zajęciach byliśmy nie tylko biernymi słuchaczami, ale mieliśmy też możliwość podzielenia się swoimi przemyśleniami dotyczącymi poprawy funkcjonowania i promocji działalności AZS.

a

Cześć oficjalna stanowiła najważniejszy element szkolenia, jednak dla mnie jak i innych uczestników równie istotna była część nieoficjalna. Czas wolny przeznaczaliśmy na zapoznanie się z innymi liderami poprzez autoprezentację, zajęcia integracyjne i sportowe. Jako, że wszyscy interesujemy się sportem wiemy, ze najlepsza integracja i poznanie swoich charakterów następuje w trakcie gier zespołowych, w których emocje pozwalają przełamać lody i zacieśnić więzi pomiędzy uczestnikami. Najbardziej w pamięć zapadła mi poranna gra terenowa. W małych grupkach wykonywaliśmy zadania przygotowane dla nas przez  organizatorów.  Z pozoru łatwa wycieczka w góry okazała się większym wyzwaniem niż przypuszczałam. W grupie sportowców obdarzonych silnymi charakterami nastąpiły spory i zgrzyty związane z nawigacją. Różnice zdań spowodowały, że pozornie przyjemne godzinne zdobywanie szczytu zamieniło się w wielogodzinne poszukiwania właściwego szlaku. Pozorna pomyłka okazała się dla mnie wielkim sukcesem, ponieważ okazało się, że odczytałam mapę lepiej niż moi koledzyJ. Ku uldze zaniepokojonych organizatorów powróciliśmy cało i bezpiecznie do ośrodka.

a

Ostatni wieczór szkolenia spędziliśmy oglądając i biorąc udział w przedstawieniach i konkurencjach przygotowanych przez każdą z podgrup. Wieczór obfitował w głośne wybuchy śmiechu, a jego zwieńczeniem był wspólnie zatańczony taniec belgijski, którego skoczny rytm idealnie pasował do nastrojów wszystkich uczestników.

a

Szkolenie to na pewno pozwoli nam skutecznie działać w strukturach AZS. Równie wielkim sukcesem i przyjemnością była możliwość poznania i spędzenia czasu z innymi liderami AZS w Polsce.

a
a
|Top
Aktualności | O Nas | Sekcje | Rozgrywki | Zapisy | Partnerzy | Galeria | Kontakt