Strona główna | Mapa strony | Kontakt

"W każdym meczu dajemy z siebie wszystko!" Koszykarze z kolejną wygraną

18-01-2015|00:43:23|Autor: Michał Filarski|fot. Maciej Wadowski

Tym razem na drodze koszykarzy AZS-u Politechniki Świętokrzyskiej Galerii Echo stanęli młodzi koszykarze z Wieliczki. Kielczanie swój plan wykonali na szóstkę i nie dali szans rywalom wygrywając 103:42. Klasą dla siebie był Artur Busz, który aż siedmiokrotnie trafiał za trzy punkty.  A już w najbliższą sobotę kolejny mecz, tym razem do Hali Politechniki przyjedzie Skawa Wadowice.a Kielczanie nie mieli problemów z pokonaniem młodszego rywala, po raz trzeci z rzędu osiągając ogromną przewagę i pokazując efektowną, szybką i skuteczną koszykówkę. Dość powiedzieć, że po pokonaniu w bardzo trudnym meczu Politechniki Krakowskiej kielczanie wygrali trzy kolejne mecze z przewagą średnio 53 punktów, zdobywając przy tym średnio aż 103 punkty na mecz (!). - W trakcie sezonu zaczynamy się coraz bardziej zgrywać, gra się zazębia, stąd tak dobre wyniki. Takie powinny być od początku, skład mamy jak na tę ligę bardzo mocny. Procentują ciężko przepracowane treningi - mówił już po spotkaniu supersnajper akademików Artur Busz, zdobywca 27 punktów.

A jak to wyglądało od początku? Przypomnijmy, że drużyna Regisu Wieliczka to ubiegłoroczny mistrz III ligi. W tym sezonie jednak, po nieudanej walce o II ligę, kierownictwo zespołu kosztem wyniku sportowego znacznie odmłodziło skład, w całości stawiając na swoich wychowanków prowadzonych na boisku przez młodzieżowego reprezentanta Polski Filipa Całkę. Jednak ani on, ani jego koledzy nie mieli w sobotę w Kielcach argumentów na skoncentrowaną drużynę AZS-u Politechniki. Akademicy od pierwszych minut pokazali na co ich stać rozpoczynając mecz od serii 12:0. W ciągu dwóch minut m.in. dwie trójki trafił Artur Busz, który potem wraz z pomocą kolegów dalej kontynuował dzieło... Regis dopiero w piątej minucie gry odpowiedział pięcioma punktami, z czego dwa rzucił Całka. I były to jego jedyne punkty w meczu, co pokazuje jak dobrze został wyłączony z gry przez kielczan.

A ci nie zamierzali zwalniać i konsekwentnie realizowali swoje założenia. Dzięki dobrej obronie, dużo było kontr, które napędzał Alan Jaworski, kończąc je samemu lub efektownie podając piłkę kolegom. A przewaga rosła i nie miało znaczenia, czy na boisku przebywała pierwsza piątka, czy gracze rezerwowi. Wszyscy pokazali się z dobrej strony. -  W każdym meczu dajemy z siebie wszystko. Takie wygrane na pewno budują nas przed kolejnymi spotkaniami - mówił Busz. Trener Politechniki Stanisław Dudzik również był zadowolony z postawy swojego zespołu:  - Cieszy, że zawodnicy nie zlekceważyli młodszego przeciwnika i od początku do końca grali na maksymalnych obrotach i to jest najważniejsze. Bo wiadomo, ze słabszym przeciwnikiem można teoretycznie odpuścić mecz, ale potem przyjdą trudniejsze spotkania i można się nie skoncentrować tak jak to powinno być na boisku - mówił.

a 

Dla akademików było to już dziewiąte zwycięstwo w sezonie. Przy tylko jednej pechowej porażce z początku sezonu legitymują się obecnie zdecydowanie najlepszym bilansem w lidze. Nie może zatem dziwić coraz częstsze pytania o to co dalej. - Walka o awans do II ligi to nasze założenie. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w dalszej części sezonu, na razie moim zdaniem wygląda to całkiem fajnie. Wiadomo, że na razie ciężko cokolwiek powiedzieć, bo nie znamy jeszcze drużyn, z którymi będziemy walczyli w barażach, dlatego podchodzimy do tego spokojnie... - tłumaczył Artur Busz. A trener Dudzik przestrzegał, że jeszcze przed barażami będzie kilka ciekawych pojedynków. - Czekają nas na pewno jeszcze ciężkie mecze -  w Limanowej, wyjazd do Politechniki Krakowskiej, czy u siebie z Wisłą Kraków, jeśli przyjedzie wzmocniona graczami z II ligi. To też może być ciekawe spotkanie, ale już zaczynamy powoli przygotowywać się do baraży - przyznał i zaraz dodał: - Chcielibyśmy bardzo zrealizować marzenia, o które walczymy już piąty rok. W Kielcach na pewno jest potrzeba koszykówki na poziomie drugoligowym. Zrobimy wszystko, by tak się stało.

Do tych decydujących meczów zostało jeszcze trochę czasu (baraże zostaną rozegrane w kwietniu), na razie na kielczan czeka ligowa rzeczywistość. I tam nie może być miejsca na potknięcia.  Już w najbliższą sobotę w zaległym meczu podejmą u siebie Skawę Wadowice, z którą wygrali na inaugurację w Wadowicach 83:64. Jak będzie teraz?

Skawa mimo słabego bilansu (2-8) nie składa broni i walczy, co pokazała w ostatni weekend w Krakowie, gdzie przegrała z faworyzowaną Politechniką Krakowską jedynie pięcioma punktami 85:90, w pewnym momencie tracąc przewagę aż 12 punktów. Kielczanie muszą uważać i zachować pełną koncentrację. Mecz ze Skawą rozpocznie się w sobotę 24 stycznia o godzinie 18:00. 

Galeria zdjęć z meczu 

AZS PŚk-Galeria Echo Kielce - UKS Regis Wieliczka 103:42 (25:8, 26:12, 31:7, 21:15)

AZS PŚk: Busz 27(7x3), Jaworski 19, Łuczyński 16, Rzońca 12, Bacik 6 oraz Paluch 8, Banasik 6, Borowicki 4, Pawlak 3, Pękalski 2.

|Top
Aktualności | O Nas | Sekcje | Rozgrywki | Zapisy | Partnerzy | Galeria | Kontakt