Strona główna | Mapa strony | Kontakt

a

W derbach politechnik górą goście z Krakowa

30-11-2015|13:09:32|Autor: Michał Filarski|fot. Paula Lesiak

Akademickie derby dla Politechniki Krakowskiej, która przerwała passę sześciu zwycięstw z rzędu AZS-u Politechniki Świętokrzyskiej-Galerii Echo. Dzięki wysokiej wygranej w Krakowie z Koroną na fotel lidera awansował zespół Calipers, który lepszym stosunkiem koszy wyprzedza kieleckich akademików.

Spotkania Politechniki Świętokrzyskiej i Politechniki Krakowskiej mają już kilkuletnią tradycję i za każdym razem wywołują spore emocje. W poprzednich sezonach częściej górą byli kielczanie, tym razem także przystępowali do meczu w roli niepokonanego dotychczas lidera. Krakowianie z bilansem 3 zwycięstw i 3 porażek plasowali się w środku tabeli, co było nieco zaskakujące patrząc na kadrę, która dysponują. Zespół złożony praktycznie z samych ogranych i doświadczonych zawodników obok Calipers wydawał się murowanym kandydatem do walki o zwycięstwo w rozgrywkach.

Dla obu zespołów spotkanie było bardzo ważne - akademicy chcieli podtrzymać świetną passę zwycięstw, krakowanie mieli nóż na gardle - ewentualna porażka bardzo skomplikowałaby ich sytuację w tabeli. W mecz lepiej weszli goście, którzy po kilku minutach prowadzili 7:2. Akademicy w porę się jednak obudzili i szybko zniwelowali straty (m.in. dwie celne trójki Alana Jaworskiego) i doszli rywali na punkt. Tuż po rozpoczęciu drugiej kwarty po celnej trójce Łukasza Pawlaka kielczanie po raz pierwszy prowadzili (20:18). Jak się później okazało również po raz... ostatni. Na dwie minuty przed końcem drugiej kwarty było jeszcze 30:32 na korzyść gości, ale ostatnie dwie minuty to ich popis. Przewaga Politechniki Krakowskiej urosła do ośmiu punktów (najwyższe prowadzenie w meczu).

Wydawało się, że strata jest spokojnie do odrobienia, ale kielczanie zamiast straty odrabiać to je powiększyli. Odjazd nastąpił w końcówce trzeciej kwarty. Akademicy próbowali jeszcze walczyć, ale zryw w końcówce pozwolił jedynie niewiele zniwelować straty. Doświadczony zespół Politechniki Krakowskiej zwyciężył ostatecznie 77:60. Decydującą okazała się przewaga pod koszem. Łukasz Pająk i Tomasz Stawarz raz za razem zbierali piłki w ataku, imponująca była też skuteczność gości z dystansu. A kielczanom mecz, szczególnie w drugiej połowie, po prostu nie wyszedł...

Porażka Politechniki i zwycięstwo w Krakowie z Koroną rywali zza miedzy Calipers Kielce oznaczało, że obie kieleckie ekipy zrównały się w tabeli punktami. Dzięki lepszemu bilansowi koszy Calipers awansowali na pierwsze miejsce, AZS Politechnika Świętokrzyska jest druga.

W następnej kolejce Politechnika w sobotę 5 grudnia o 16:30 we własnej hali podejmie Cracovię i będzie to dobra okazja do powrotu na zwycięską ścieżkę.

AZS Politechnika Świętokrzyska-Galeria Echo Kielce - AZS Politechnika Krakowska 60:77 (17:18,15:22,10:19,18:18)

AZS PŚk: Ziemski 15(2x3, 3zb, 3as), Jaworski 13(2x3,2zb,2as), Pobocha 11(6zb). Żaba-Żabiński 2(3zb), Ciepliński (2as) oraz Pawlak 16(3x3,3zb), Drogosz 2(4zb), Pękalski 1(3zb), Parfian.

 

|Top
Aktualności | O Nas | Sekcje | Rozgrywki | Zapisy | Partnerzy | Galeria | Kontakt